"W Euro 2012 też nikt nie wierzył" - Ukraińcy myślą o zimowych igrzyskach w 2030 roku

@Fan Tkaczenki i Aalto

Zamiast to zglosic, wolisz tworzyc multikonto "aalto mistrzem".

Tak, olimpiada to jest właśnie to, czego potrzeba temu krajowi... :/

@Fan Tkaczenki i Aalto

Baza FIS jest niewiele warta, braki tam ogromne a błędy jeszcze większe.

Na pewno ocenianie potencjału skokowego kraju po liczbie zarejestrowanych skoczków w bazie FIS jest bez sensu.

FIS kod teoretycznie może sobie wyrobić każdy, to jest tylko kwestia opłaty.

@Kolos

EEE - w bazie FIS jest tylko 6... chociaż baza FIS twierdzi że Dimitriy Chyvykov i Andreas Goldberger to wciąż aktywni skoczkowie.
KEKW.

@Fan Tkaczenki i Aalto

Mają dużo więcej skoczków aktywnych niż 6 - na ostatnich Mistrzostwach Ukrainy w 2020 roku wystąpiło 37 skoczków, a zgłoszonych do zawodów było jeszcze 9 kolejnych którzy się nie pojawili.

Także tragedii nie ma, brakuje im tylko porządnego kompleksu skoczni ale i tak mają czynne wciąż skocznie w Worochcie więc jakieś tam minimum zaplecza mają. Skoki na Ukrainie są dalekie od upadku.

Jak na tamtejsze realia to ukraińskie skoki egzystują całkiem nieźle.

@Aalto mistrzem

Na Ukrainie? Troche w to wątpię. Skoki na Ukrainie są w fatalnym stanie, mają 6 aktywnych skoczków i raczej brak perspektyw, bo skoki tam upadły prawie że.

@Seba Aka Krzychu

Ja też, ale w Europie, bo Azja trochę się nudna robi.

Barcelona bylaby najlepsza...skoki w Zakopanem ;)
Ciekawe co u Szwedow? Wydali juz kase na pizze?

@fridka1

Bo nie ma, Ukraina to inny kraj, Polska inny a jakiś dużych i znaczących interesów z Ukrainą nie mamy. Oczywiście jest np. kwestia tranzytu rosyjskiego gazu ale tu nitki pociągają Rosjanie a Ukraińcy wiele do gadania nie mają więc nawet w tym kontekście sytuacja Ukrainy nie ma dla nas znaczenia.

Ekonomia Ukrainy w kontekście organizacji tam IO nie ma dla nas znaczenia. To nie my wydamy pieniądze. (Chyba żebyśmy te skoki w ramach tych Ukraińskich IO zorganizowali bo i taki pomysł gdzieś jest to co innego, ale nadal kondycja gospodarczą Ukrainy nie ma dla nas znaczenia)

Oczywiście jak mówiłem trochę pod kontem turystyki mielibyśmy szansę trochę zyskać ale nie jest to jakoś istotne na tyle by się nad tym zastanawiać.

@fridka1

To jeszcze ktoś jest zdziwiony, że Piotr ma pojęcie o otaczającym go świecie i mechanizmach nim rządzącym jak losowy człowiek zamieszkujący losową wieś w latach 70' XVIIw.? :)

Jest to jak najbardziej realne. Zapomniał tylko dodać, że w 2028r. lecą na Marsa z misją załogową, do 2032r. założą tam kolonię, a w 2035r. opuszczą układ słoneczny. Byłoby szybciej, tylko brakuje im rąk do pracy, bo miliony zarazy ze wschodu przybyły do Polski myć nam garnki, wozić uberem, pracować na kasach i sprzątać.

@fridka, przecież on jest wybitnym myślicielem z każdej dziedziny:).

@Kolos

Jak twierdzisz, że kondycja gospodarcza sąsiedniej Ukrainy nie ma dla Polski żadnego znaczenia to się zastanawiam czy miałeś w szkole podstawy ekonomii albo chociaż Wiedzy o Społeczeństwie.

Bardzo dobry pomysł.

A same igrzyska odbędą się zapewne na Krymie. Ohhh wait...

@Aalto mistrzem

O lol, kolejny z multikontem, nie trudno sie domyślic czyim.

Zdjecie mowi wiecej niz tysiac słów :)))

@Seba Aka Krzychu

Na razie wygląda na to, że Sapporo będzie organizatorem IO 2030, przynajmniej na dziś to jedyny kandydat. W sensowną kandydaturę z Europy nie wierzę, bo wszyscy którzy mają wszystkie obiekty i w miarę tanio by mogli zrobić IO (np. Niemcy, Szwajcaria, Szwecja) to nie chcą a egzotyki typu Barcelona niezbyt wierzę. Więc konkurencji z Europy nie będzie.

Jest jeszcze Ameryka i
może w końcu w USA zechcą zimowych IO, bo jak się by zgłosili to od ręki by mieli IO...

@ugabanie

Jakie ma znaczenie dla Polski kondycja gospodarcza Ukrainy? Żadne. A na wszelkich wydarzeniach odbywających się na Ukrainie potencjalnie tylko możemy zyskać biorąc pod uwagę, że większość zainteresowanych musi i tak przejechać przez Polskę jadąc na Ukrainę.

Ja bym wolał, żeby igrzyska odbyły się gdzieś indziej niż na Ukrainie.

@Fan Tkaczenki i Aalto

Będą za 5 lat.

@Kolos

Nie tak do końca "nie nasza", bo to sąsiad i od kondycji gospodarczej Ukrainy zależy, ile będzie nowych chętnych do przyjazdu do nas. Czy trzeba przywoływać wszystkie negatywne następstwa tego procesu?

Barcelona byłaby fajna dla rozwoju naszej ulubionej dyscypliny, gdyby wiązało się to z ożywieniem kopleksu w La molina, ale obiło mi się o uszy, że skoki miałyby jednak odbyć się we Francji.

Przyjemnie pomarzyć przy okazji o bardziej egzotycznych lokalizacjach: Chile, Argentyna, Nowa Zelandia...

@ugabanie

Igrzyska czy mistrzostwa świata w piłce nożnej od jakiegoś czasu stają się domeną krajów biednych lub autorytarnych w myśl zasady "nie ma chleba to będą chociaż igrzyska. Bogata Norwegia od lat nie ubiega się o tego typu imprezy, bo bogaty kraj nie potrzebuje propagandy sukcesu, im to do niczego ne jest potrzebne. Euro 2012 nie byłoby gdyby nie Ukraińcy i Pan Surkis.

@Fan Tkaczenki i Aalto

a no cos w tym stylu

@Kolos

Kaliniczenko na MŚWL pokazał, że taki słaby nie jest

@Prekursor Skoczni Vip

Ukraińcy mają dość skoczków, przynajmniej na tyle by istnieć w jakikolwiek sposób w skokach. Inna sprawa to ich poziom. Akurat Marusiak i Kalinichenko skaczą ostatnio w miarę sensownie jak na Ukrainców. Oczywiście do poziomu Lazarovycha i Shumbaretsa którzy potrafili nawet punktować w PŚ to im jeszcze daleko ale ciągle jacyś Ukraińcy istnieją w skokach więc tragedii nie ma. Skocznie w Worochcie są czynne acz w kiepskim stanie.

@ugabanie

To sprawa Ukrainców nie nasza, jak chcą igrzyska niech sobie robią czy ich stać czy nie. Ja tylko mówię, że z punktu widzenia skoków to byłby ciekawy gospodarz IO.

Podobnie jak Barcelona.

@Prekursor Skoczni Vip

Nie ma obowiązku wystawiania reprezentacji nawet jak się jest gospodarzem olimpiady. Ale za dziewięć lat to może się znaleźć ktoś lepszy od notorycznych buloklepów. Zwłaszcza jak zainwestują.

@Prekursor Skoczni Vip

Marusiak ma 20, Korchuk 16, Yaniuk 18, Vaskul 21, Tsvietkov 16. Jak nie przybędzie im skoczków to pewnie będzie 3 (chyba że kariery pokończą).

Przydałyby sie igrzyska w Europie jednak...

Tylko kto wtedy bedzie skakac u nich? Z tego co wiem to nawet juniorow zbyt wielu nie maja, bo jedyny sensowny Kalinichenko raczej juz skakac nie bedzie

@Kolos

Oligarchów stać - dlatego, że wielu ludzi nie stać na podstawowe potrzeby. No było euro na Ukrainie. Niedługo potem Ukraina stała się istnym rajem na Ziemi, a miliony zza Buga przybyły, by nam to ogłosić. Przypadek?
Ukraińcom tak potrzebne te igrzyska jak kulawemu rolki. Przynajmniej teraz.
Niech najpierw spróbują zrobić chociaż mistrzostwa świata juniorów, rozkręcą koniunkturę w dyscyplinach zimowych (bez wyników tego nie będzie, czyli zacząć należy od czegoś w rodzaju "szukamy następców mistrza"), zbudują obiekty, które zagoszczą w pucharach, a potem, na samym końcu - przedsięwzięcie takiego kalibru jak Igrzyska. Logika podpowiada, że takie imprezy powinny się odbywać na już istniejących arenach. Więcej - ich posiadanie to powinien być warunek wstępny ubiegania się o organizację. A nie tak jak teraz, że kandydatury opierają się na papierowych planach.

@SZCZEPAN44

Tyle że za 9 lat to już będą nowi skoczkowie.

@ugabanie

Na Ukrainie jak i w Rosji są oligarchowie których stać na sfinansowanie IO.

Skoro mieli Ukraińcy Euro 2012 (na spółkę z nami) to czemu i nie IO. Oczywiście skala zupełnie inna, ale mimo wszystko...

Pamiętajmy, że Euro 2012 to Ukraincy Polakom załatwili a nie na odwrót.

Z punktu widzenia skoków narciarskich dobrze by było gdyby igrzyska odbyły się na Ukrainie. Ale jeśli skoki narciarskie miałyby się odbyć w Polsce, to tylko tyle z tego dobrego, że kawałek IO byłoby w Polsce.

Niech się Ukraińcy starają o to IO, przynajmniej będą istnieć w sportach zimowych w tym i w skokach dzięki temu.

No ciekawe. Mi już te azjatyckie igrzyska sie przejadły (czy dopiero przejedzą). Szkoda, że Szwecja albo ktoryś z alpejskich krajow nie próbuje ponownie. Takie igrzyska miałyby klimat, te azjatyckie w Korei Chinach czy Rosji są sztuczne. Choć Sapporo z azjatyckich miejscówek wypada najlepiej

@SZCZEPAN44

"Myślał kogut o niedzieli, a w sobote łeb mu ścięli"

To sa marzenia gdzie Ukraincy ze swoimi buloklepami tam?
Jak to mówi stare powiedzienia "Myślał indyk o niedzieli a w sobote mu ucieli głowe:-)"

A ja tam szczerze wierzę, że da się naciągnąć kogo trzeba z ukraińskiej wierchuszki i nawet część społeczeństwa może się nabrać (znowu!) na wizję świetlanej przyszłości, w której turyści z Zachodu przez następne dekady zostawiają grubą kasę w ukraińskich hotelach all inclusive. :)
Ale naprawdę po kolejnej takiej zabawie z zadłużonego po uszy i zrujnowanego kraju może nie zostać kamień na kamieniu. Jak rzecze poeta: "I mówili, że za siedem dni radości - całą wieczność będę troski miał i smutki." Pasuje jak ulał. :) Ciekawe, kto kojarzy.
Sapporo dużo lepsze - bo to kolejne wyzwanie dla Noriaki.

Trzymam kciuki :)