LGP Pań w Rasnovie: Prolog dla Prevc, Twardosz dziewiąta

@Bernat__Sola

Stabilne, niezłe skoki Twardosz - kreuje się liderka naszej kadry? Konderla też fajnie w I treningu i prologu po ponurych dla niej zawodach w Trondheim. Niestety słabo Bełtowska, która jeszcze w Trondheim miała jeden świetny i jeden dobry konkurs. O tej porze rok temu Słowik w jednym z rumuńskich konkursów okazała się najlepszą z Polek. Niestety zimą nic z tej formy nie wyszło, a dziś Natalia o takim wyniku może pomarzyć.
Ogółem wygląda to mimo wszystko nie najgorzej - jeśli uda się osiągnąć bardziej regularne punktowanie jednej lub dwóch Polek, to Bachleda się wybroni. Na razie idzie to w dobrym kierunku, Polki pokonały dziś wiele skoczkiń, z którymi zimą będą rywalizować o wejście do tej magicznej "30" (i przegrały nie aż tak wyraźnie np. z lepszą częścią włoskiej ekipy), ale trzeba być z tym optymizmem baaardzo ostrożnym.
Amerykanki na zbliżonym, solidnym poziomie. Jones to chyba liderka, ale nie aż tak wyraźna, a Johnson nie wyszedł skok oceniany, ale w treningach wyglądała nawet lepiej niż Macuga.
Zepchi nadal wygrywa z Chervet, co miało miejsce już przed ich własną publicznością, ale jest dość zaskakujące w kontekście tego, jak to wyglądało ostatniej zimy. I mam wątpliwości, czy to Lilou doszusowała do Emmy, czy może jednak odwrotnie...
Hłuchowa skoczyła cokolwiek nieźle w prologu, Pyłypczuk nie wydaje się mieć potencjału na nieklepanie buli.
Haralambie tragicznie w najważniejszej (choć i tak mało ważnej) serii, ale w treningach skakała bardziej na miarę swoich możliwości. Mîțu-Coșca jak zwykle - swoją drogą, gdzieś przepadła już od dłuższego czasu jej starsza koleżanka z buli Trâmbițaș - czyżby się poddała?
Mesíková zniszczona przez Polki - może tym razem unikniemy na MP oddania sąsiadom medalu.

@Matrixun: Mała poprawka - Qi to imię, a Liu nazwisko.
@Julixx05: Z tym że on wtedy pracował chyba tylko z Twardosz z obecnej kadry. Konderla to dopiero w FIS Cupie debiutowała, Cieślar już wcześniej gdzieś tam się pojawiała, ale nie była jeszcze powołana do kadry, a reszta dziewczyn była w wieku wczesnonastoletnim. Swoją drogą gdzieś nam Paulina zniknęła od czerwca, a Przybyła chyba jeszcze w ogóle nie pojawiła się na rozbiegu tego lata - oby to nie były kolejne pożegnania ze skocznią (Chociaż Wiktoria miała kontuzję, może okazała się poważniejsza niż myśleli?).

Zaczęła się II połowa września - to oznaka, że sezon zimowy coraz bliżej i można traktować zawody coraz poważniej (choć wiadomo, że nic pewnego nie ma, aż do listopada).
Prevc w treningach przegrywała z Liu, ale w serii ocenianej już odpaliła. Doleciała na HS, co prawda z niemałą pomocą wiatru (zresztą belka w tym konkursie też raczej "w lesie"). Erzar zmniejsza dystans do słoweńskiej czołówki - być może tej zimy Tina zrobi kolejny duży krok do przodu? Klinec wypada tu raczej przeciętnie (jeśli nie słabo) - taki zresztą był jej ostatni sezon. Słoweńskie perełki ze złotej drużyny na MŚJ (poza wspomnianą już wcześniej liderką tej grupy) wyglądają blado.
Całkiem dobrze skacze tu Maruyama - oby najbliższej zimy wróciła do lepszej dyspozycji, bo poprzednia zbyt udana nie była. Nozomi mogła nawet wygrać ten prolog, gdyby lepiej wylądowała. Ichinohe treningi miała rewelacyjne, a w prologu wróciła do rzeczywistości i przegrała z przeciętną Iwasą. Młoda Satō z każdą próbą coraz lepiej, ale takie skoki raczej nie wystarczą jej do przebicia się przez beton w tym sezonie ;).
Po sensacyjnych triumfach w treningach Liu w prologu aż tak nie zachwyciła, ale i tak utrzymała kontakt z czołówką. Dong, która w Courchevel pojawiła się po dwuletniej nieobecności (ale "Pojawiam się i znikam" to motto chińskich skoków narciarskich, zwłaszcza żeńskiej części kadry), również prezentuje się dobrze. Zhou i Wang już bez szału (ale i tragedii), Peng słabo, choć miała niezły wyskok w I treningu, a występy Weng można traktować chyba raczej w kategoriach "zdobywania doświadczenia" (z tym że ta zawodniczka smak PŚ już zna). Szkoda, że te zawodniczki zobaczymy pewnie w 2-3 weekendach PŚ w sezonie zimowym, znając Chiny...
Traaserud trzyma się gdzieś w czubie - cóż, objawiła się pod koniec zeszłego sezonu w sytuacji, w której inne młode zawodniczki robią raczej niewielkie postępy (jeśli w ogóle) i może dzięki niej nie będzie już takich weekendów, w których Norwegię reprezentują 3 skoczkinie, jak to ostatnimi czasy bywało (choć do tego przyczyniła się nie tylko słabość zaplecza, ale i kontuzja Strøm).
Sieff "geigerowała" w treningach, a w prologu już na dobrym poziomie. Starsza z (nadal skaczących) sióstr Malsiner też całkiem nieźle, czego nie można powiedzieć o młodszej. Zanitzer w prologu błysnęła, bo w treningach tak dobrze nie było. Za to Ambrosi z każdą próbą coraz gorzej.

@Kaczka Dziwaczka Kwak Kwak

Też Bachledzie daje też to, że wcześniej z dziewczynami pracował i miał doświadczenie

@Kaczka Dziwaczka Kwak Kwak

a pamiętam jak Małysz się jarał i lansował gdy zatrudniał Austriaka, jak widać nic to nie dało, a tutaj Bachleda robi robote ze skoczkiniami. I juz wczesniej robił tylko nie wiadomo czemu go zwolniono i zastapiono Kruczkiem. Widac ze skacza lepiej i może nawet 3 skoczkinie beda punktowały zimą. A i może Słowikowa sie tez poprawi bo skakać tez potrafi lepiej niż to obecnie prezentuje

@Kaczka Dziwaczka Kwak Kwak

brutalnie wyplute fakty

Mój ranking kwalifikacyjny

Klasyfikacja po prologu Rasnov 1:*

Indywidualnie:

1. Nika Prevc (SLO) - 3 punkty,
2. Tina Erzar (SLO) - 2 punkty,
3. Nozomi Maruyama (JPN) - 1 punkt.

Drużynowo:

1. Słowenia - 5 punktów,
2. Japonia - 1 punkt.

*W rankingu kwalifikacyjnym punkty przyznaje się trzem najlepszym zawodniczkom danych kwalifikacji (lub prologu) według klucza 3-2-1. Taka punktacja obowiązuje również podczas zimowego Pucharu Świata. Równolegle obok klasyfikacji indywidualnej prowadzi się też klasyfikację drużynową zaś najlepszym na koniec sezonu przyznaje się Małą Drewnianą Kulę.

@Kolos

Fakt - Konderla w Trondheim skakała co prawda trochę lepiej w seriach treningowych, ale nawet tamte próby to był raczej poziom niższy niż to, co pokazuje tutaj. W Norwegii z kolei Bełtowska wyglądała nieźle, a tu cieniuje.

A "kruczkoza" niestety dotyka polskie skoki kobiet już dłuższy czas, lata temu Karpiel wygrywała cały cykl LPK i na nic się to nie przełożyło zimą. Tak samo np. Konderla w 2022 skakała naprawdę fajnie latem i też zimą było rozczarowanie.
Więc oczywiście zgodzę się, że nie gwarantuje to niczego.

@Matrixun

Co jak co, ale tak mocnej Chinki się nie spodziewałem.

Pan trener Bachleda pokazuje Rodlauerowi, że jednak można coś tam zrobić z tymi Naszymi podskakajkami. Rodlauer to skokowy Santos. Stare dziadki skończyli pracę w wielkich kadrach, przyszli bez motywacji do Polski tylko po to żeby zarobić pieniądze

@Prekursor Skoczni Vip

A jest jakakolwiek, która jej pasuje? :)

@Bernat__Sola

Twardosz powiedzmy jest w miarę stabilna biorąc pod uwagę Trondheim i Rasnov i biorąc pod uwagę różnicę w poziomie obsady.

Ale Konderla wygląda tu aż nadspodziewanie dobrze, w Trondheim przy prawie pełnej obsadzie była bardzo daleka od punktowania. A tu w sumie wystrzał pewien jest.

Niech to są jakieś promyki. Ale latem nawet rok temu Konderla z Twardosz skakały podobnie a nawet lepiej, a zima wiadomo jaka była...

@Shakyor

U pań to nie są pojedyncze konkursy. Najbliższej zimy ma być ich 9 (8 indywidualnych + duet).

I absolutnie nie chodzi o tego typu lokaty, wiadomo, że przy całej czołówce Polki byłyby sporo niżej, ale wygląda na to, że Twardosz i Konderla mogłyby powalczyć o punkty i nie miałyby problemów z Q.

@Xenkus

Za wcześnie na takie stwierdzenia. Lekki postęp to owszem.
Pamiętajmy jednak, że to normalna skocznia, a takich w PŚ albo w ogóle nie ma albo pojedyncze konkursy. No i tutaj nie przyjechało sporo z czołówki poprzedniego sezonu. Dlatego bym się nie przyzwyczajał do takich lokat naszych.

Nie chce wiele mówić, ale postęp u Pań widać bardzo wyraźny.

Coś średnio ta skocznia Bełtowskiej pasuje.

Obsada mocnego Interkontynentala (choć w porównaniu z PI w Trondheim to i tak przyjechał tu słaby skład), ale nazwiska takie jak Prevc, Klinec czy Qi pozwalają przypuszczać, że Polki (zwłaszcza Twardosz i Konderla) skaczą tu nie tak źle. Zobaczymy co będzie w konkursie, ale jakaś nutka optymizmu jest.